W Helsingborgu rozpoczęły się mistrzostwa Europy w tenisie stołowym. W najważniejszej imprezie przedolimpijskiego sezonu swój start zapowiedzieli reprezentanci 31 krajów. O najwyższe sportowe laury za pingpongowym stołem rywalizuje również polska ekipa, która przybyła do Szwecji w 26-osobowym składzie.
Znakomicie turniej otworzyła Dorota Bucław (kl. 1). Brązowa medalistka ubiegłorocznych mistrzostw świata po półmetku indywidualnych rozgrywek ma na swoim koncie dwa błyskawiczne zwycięstwa po 3:0 nad Niemką Janiną Sommer (Niemcy) oraz Finką Anną Victorią Pasanen.
Dobry dzień ma za sobą również grający w klasie 2. Rafał Czuper. Paraolimpijski wicemistrz z Rio de Janeiro rozprawił się najpierw do zera z Czechem Martinem Zvolankiem, a w następnej grupowej potyczce pozwolił ugrać seta Hiszpanowi Ikerowi Sastre. Dotkliwą porażkę 0:3 w swoim pierwszym meczu poniósł w swoim pierwszym meczu Tomasz Jakimczuk, uznając wyższość dominatora kategorii Fabiena Lamiraulta z Francji.
Pierwsze porażki w zmaganiach klasy 3. zapisali także na swoim koncie Mariusz Czerwiński oraz Marcin Nalepka. Ich pogromcami okazali się kolejno Niemiec Thomas Schmidberger (1:3) oraz Władimir Toporkow z Rosji (2:3). Drugi z Polaków wcześniej rozprawił się 3:1 z Darko Babiciem z Serbii.
Dwukrotnie od stołu w glorii zwycięstwa odchodził startujący w klasie 4. Krzysztof Żyłka, rozprawiając się 3:0 z Rumunerm Petru Ifrosa (Rumunia) oraz w pięciu odsłonach ze Słowakiem Peterem Mihalikiem. Ze zmiennym szczęściem radził sobie jego kolega z reprezentacji Rafał Lis, który najpierw wygrał 3:2 ze Słowakiem Andrejem Meszarosem, by następnie ulec takim samym stosunkiem Francuzowi Alexandre Delarque.
W rywalizacji kategorii 6. szansę na awans do pucharowej części rozgrywek stracił Rafał Kraft, przygrywając dwukrotnie po 0:3 ze Szwajcarem Valentinem Kneussem oraz Niemcem Laue. Sławomir Brak z kolei nie sprostał początkowo Brytyjczykowi Pauowi Arifowi Karabardakowi (1:3), porażkę tę osłodził mu triumf do zera w setach nad Benediktem Mullerem z Niemiec. W identycznej sytuacji znajduje się również Katarzyna Marszał posiadająca na swoim koncie triumf 3:0 nad Białorusinką Janą Karmasz oraz przegraną 1:3 z Rosjanką Raisą Czebaniką. O dalszych losach tej dwójki zadecydują jutrzejsze indywidualne pojedynki.
Z porażką na koncie w trzech setach zakończył poniedziałek Maksym Chudzicki, ulegając w turnieju klasy 7. Brytyjczykowi Williamowi Johnowi Bayleyowi (Wielka Brytania). Nieco bardziej optymistyczne nastroje panują w obozie Michała Deigslera, który wygrał w trzech partiach z Ukraińcem Kiryłem Rybałczenko, a następnie takim samym skutkiem nie znalazł sposobu na Holendra Jean-Paul Montanus.
W rozgrywkach kategorii 8. Marcin Skrzynecki pokonał 3:0 Rumuna Alyna Luliana Nicolae oraz przegrał 2:3 z Brytyjczykiem Aaronem Mc Kibbinem (Wielka Brytania). Swój pierwszy mecz z Norwegiem Steffenem Salomonsenem w trzech setach wygrał również Piotr Grudzień, jednak kolejną potyczkę z reprezentantem gospodarzy Emilem Anderssonem zmuszony był spisać na straty (1:3). Zbyt mocnymi przeciwnikami dla Pawła Jabłońskiego okazali się Ukrainiec Maksym Nikolenko (0:3) wraz z Duńczykiem Pablo Jacobsenem (2:3). Większych szans Dajanie Jastrzębskiej nie dała natomiast Norweżka Aida Dahlen (0:3).
Świetnie za pingpongowym stołem radziła sobie w poniedziałek Karolina Pęk, pokonując dwukrotnie po 3:1 Ukrainkę Irynę Szynkarową oraz Rosjankę Olgę Gorszkalewą-Komlewą. Poza turniejem głównym klasy 9. znajduje się niestety Małgorzata Jankowska, która nie sprostała Rosjance Anastazji Kostieniewicz (2:3) oraz Turczynce Neslihan Kavas (0:3). Dwie porażki po 0:3 zanotował także Paweł Konstantyn, a jego pogromcami okazali się Hiszpan Juan Bautista Perez Gonzalez i Czech David Pulpan.
Poniedziałek okazał się dobrym dniem dla broniącego indywidualnego złota w klasie 10. Patryka Chojnowskiego. Paraolimpijski mistrz z Londynu na rozprawienie się z Francuzem Gillesem de la Bourdonnaye oraz Hiszpanem Jorge Cardoną potrzebował trzech odsłon. Bez straty seta odchodziła od stołu również multimistrzyni Natalia Partyka, wygrywając pojedynki z Dunką Theą Amalie Nielsen i Szwedką Anją Handen. Od porażki 0:3 z Hiszpanem turniej rozpoczął Igor Misztal, który kilka godzin później triumfował po nad Luką Bakiciem z Czarnogóry.
W zmaganiach kategorii 11. trójka naszych reprezentantów kończyła dzień ze zwycięstwem i porażką. Dorota Nowacka wygrała najpierw z Turczynką 3:1 Sumeyra Turk (Turcja), zaś w kolejnym meczu przegrała 2:3 z Ukrainką Natalią Kosminą. Damian Fira uległ najpierw 0:3 zawodnikowi Trójkolorowych Lucasowi Edouardowi Creange, a potem w czterech setach rozstrzygnął na swoją korzyść bój z Rosjaninem Aleksiejem Kudriawcewem. Marek Chybiński z kolei w trzech odsłonach rozbił Czecha Pavla Richtera (Czechy) oraz w pięciu przegrał z Hiszpanem Eduardo Cuestą Martinezem. Dwukrotnie triumfy święciła aktualna wicemistrzyni globu Krystyna Łysiak, nie dając większych szans Francuzce Magali Rousset (3:0) i Rosjance Anżelice Kosaczewej (3:2).
————
Fot.: Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska.