Reprezentacja Polski w tenisie stołowym ma ogrom powodów do zadowolenia. W odbywającym się przed własną publicznością World Tourze biało-czerwoni wielokrotnie odgrywali pierwszoplanowe role, a udane w ich wykonaniu starty wieńczy dorobek piętnastu krążków.
Na start w turnieju ITTF Fa20 Para Polish Open, który powrócił nad Wisłę po dziesięcioletniej przerwie, zdecydowało się ponad dwustu graczy z 34 krajów. Szeregi polskiej reprezentacji zasiliło 29 tenisistów, multimedalistów mistrzostw świata i Europy oraz igrzysk paraolimpijskich. Pierwsza odsłona imprezy przebiegająca we Władysławowie pod dyktando indywidualnych rozgrywek przyniosła biało-czerwonym dziewięć medali. Niezawodni na międzynarodowej arenie Karolina Pęk (kl. 9) oraz Partyk Chojnowski (kl. 10) zgodnie z przewidywaniami sięgnęli po złoto. Srebrne krążki wywalczyli Rafał Czuper (kl. 2) i Maksym Chudzicki (kl. 7), zaś na najniższym stopniu podium gościli Michał Deigsler (kl. 7), Krzysztof Żyłka (kl. 4), Katarzyna Marszał (kl. 6), Krystyna Łysiak oraz Marek Chybiński (oboje kl. 11). W zmaganiach drużyn Polacy powiększyli ten dorobek o kolejnych sześć trofeów, po dwa z każdego kruszcu.
Cztery drużynowe turnieje w końcowym rozrachunku rozstrzygnięte zostały na korzyść biało-czerwonych, jednak medale otrzymali jedynie grający na wózkach panowie. W zmaganiach klas 1-2 Tomasz Jakimczuk postanowił połączyć siły z Serbem Goranem Perliciem. Duet ten przez fazę grupową przeszedł jak burza, tracąc w trzech spotkaniach zaledwie seta. W półfinale obaj rozbili do zera włosko-chilijską parę Frederico Crosara/Luis Rodringo Bustamante Flores z Chile, zaś w najważniejszym meczu sobotnich rozgrywek triumfowali 2:1 nad francusko-szwajcarskim deblem Fabienem Lamiraultem i Sylvio Kellerem.
Złote medale zawisły również na szyjach Rafała Lisa i Krzysztofa Żyłki, którzy dzięki dwóm grupowym zwycięstwom w ćwierćfinale turnieju klasy 4. mieli wolny los. W kolejnej rundzie pokonali w trzech setach Wen-hsin Lin i Chen-kun Liang z Tajwanu, a następnie takim samym stosunkiem rozprawili się ze słowacką parą startującą w składzie Peter Michalik/Boris Travnicek.
Turniej klasy 11. zakończył się pomyślnie dla Krystyny Łysiak oraz Doroty Nowackiej. Na starcie tej kategorii stawiły się trzy duety, dlatego rozgrywki przeprowadzono systemem „każdy z każdym”. Pierwsze miejsce w zawodach dały Polkom wygrane po 2:0 nad Rosjanką Jeleną Prokofiewą i Turczynką Sumeyrą Turk z Turcji oraz deblem z Hongkongu, Mui Wui Ng i Hiu Tung Li. W tej samej kategorii wśród panów pierwszą lokatę zajęli Marek Chybiński z Damianem Firą mający za przeciwników Węgra Petera Palosa i Wenezuelczyka Denisosa Jose Martineza Barretto, na pokonanie których potrzebowali trzech setów.
Pierwszy z dwóch srebrnych krążków w łączonych rozgrywkach klas 9-10. zdobyły Karolina Pęk, Katarzyna Marszał oraz Małgorzata Jankowska. Tu do walki o najcenniejszy kruszec przystąpiły łącznie cztery zespoły. Biało-czerwone zachowały czyste konto w starciach przeciwko Szwedkom Anji Handen i Smilli Sand oraz niemiecko-rosyjskiej parze Lenie Kramm i Anastazją Kostieniewicz, a także uległy 0:2 Rumunce Ioanie-Monice Tepelea grającej wraz z Japonką Nozomi Takeuchi.
W ślady swoich koleżanek poszli również grający w klasie 8. Piotr Grudzień i Marcin Skrzynecki. Posiadający ogromne doświadczenie polscy zawodnicy pucharową rywalizację rozpoczęli dopiero od półfinału, bowiem dwa grupowe triumfy do zera w setach dały im wolny we wcześniejszej rundzie. Drogę do finału otworzyła im wygrana 2:0 nad węgierskim duetem Andrasem Csonką i Gyulą Istvanem Zborai, natomiast w finale nie zdołali znaleźć sposobu na znakomitych Brytyjczyków, Billy’ego Shiltona i Aarona Mc Kibbina, którzy rozstrzygnęli rozgrywki na swoją korzyść w dwóch partiach.
Na najniższy stopień podium w rozgrywkach klasy 3. wskoczyli Mariusz Czerwiński i Maciej Nalepka. Para ta zakończyła grupową rywalizację na drugim miejscu z dorobkiem dwóch zwycięstw oraz porażki. W półfinale los skrzyżował ich drogi z Niemcami, Thomasem Schmidbergerem i Thomasem Bruchle. Rywale zza Odry okazali się poza zasięgiem wszystkich zespołów, a drogę do finału otworzył im triumf nad biało-czerwonymi w dwóch partiach.
Po ostatni dla Polski brązowy krążek sięgnęli w rywalizacji klas 9-10. Paweł Konstantyn, Paweł Jabłoński oraz Igor Misztal, którzy odnieśli dwa grupowe zwycięstwa, nie tracąc przy tym seta. W ćwierćfinale cieszyli się zatem z wolnego losu, a drogę do finału utorowa£a im przegrana 1:2 z hiszpańskimi pingpongistami, Juaem Perezem Gonzalezem i Jorge Cardoną.
Pozostałym polskim tenisistom nie powiódł się atak po medale. Na czwartym miejscu w stawce pięciu drużyn z bilansem zwycięstw do porażek 1-3 znaleźli się Sławomir Brak i Rafał Kraft (kl. 6). Po grupowej części rozgrywek z turniejem rozstawali się Daniel Staszak z Japończykiem Toru Nakamuro (kl. 5), Michał Deigsler i Maksym Chudzicki (kl. 7), Mariusz Olczak i Wojciech Wlazło (kl. 8), a także Robert Cwenar z Japończykiem Nobuyukim Suzuki (kl. 9-10).
————
Fot. Robert Szaj/Polska Fundacja Paraolimpijska