Kolejny udany występ mają za sobą polscy tenisiści stołowi w rozgrywanym w Almerii turnieju Spanish Open. Reprezentacja Polski, która przybyła do Hiszpanii w siedmioosobowym składzie, opuściła Półwysep Iberyjski bogatsza o siedem krążków. Przy okazji cieszy niezmiernie fakt, że na podium udało się wskoczyć wszystkim naszym zawodników.
Wielką niespodziankę w polskiej ekipie sprawił Maksym Chudzicki, który w indywidualnych zmaganiach klasy 7. sięgnął po złoto. Nasz tenisista do pucharowej fazy rozgrywek uzyskał awans z drugiego miejsca w grupie, pokonując po 3:0 Japończyka Kazuya Kaneko i Nigeryjczyka Temitope Lanre Ogunsanya oraz ulegając takim samym stosunkiem Holendrowi Dustinowi Eierowi. W 1/4 finału po ciężkim boju Chudzicki pokonał 3:2 Bena Ashoka Despineusa z Belgii, zaś w kolejnej rundzie potrzebował czterech setów na rozprawienie się z Kolumbijczykiem Jose Davidem Vargasem Pirajanem. W finale natomiast Polak zrewanżował się Eierowi za grupowe niepowodzenie, wygrywając z nim ostatecznie 3:0.
Z brązowych krążków cieszą się Dajana Jastrzębska (kl. 8) oraz Tomasz Jakimczuk (kl. 1-2). Jedyna nasza przedstawicielka płci żeńskiej w Almerii w turnieju klasy 8. o medale rywalizowała z czterema koleżankami. Polka dwukrotnie odchodziła od stołu zwycięska i dwukrotnie pokonana. W drodze po trzecie miejsce pokonała Holenderkę Suzan Klomp (3:0) i Francuzkę Lucie Hautiere (3:2), a także uległa do zera w setach Norweżce Aidzie Dahlen i Rosjance Jelenie Litwinienko. Jakimczuk natomiast w swojej grupie odniósł pewne zwycięstwa po 3:0 nad Francuzem Julienem Michaudem, Brytyjczykiem Marciem Bonnarem oraz reprezentantem gospodarzy Lazaro Rodriguezem. Takim samym wynikiem zakończyła się również jego ćwierćfinałowa potyczka z Rosjaninem Dmitrijem Ławrowem, a marzenia o wielkim finale przekreśliła porażka 1:3 z Francuzem Benoit Bessetem.
Na 1/4 finału swoją hiszpańską przygodę zakończył rywalizujący w klasie 11. Marek Chybiński, który dopiero w piątym secie uległ Japończykowi Yuki Kinoshicie. Wcześniej w swojej grupie po wyrównanym spotkaniu przegrał 2:3 z Japończykiem Toshiya Takahashim, a także wygrał 3:0 z Hiszpanem Oscarem Ponce Romero, Wenezuelczyk Denisos Jose Martinez Barreto swój mecz z Polakiem oddał walkowerem. Kinosiha okazał się być także pogromcą Damiana Firy, który grupową fazę turnieju zakończył z bilansem dwóch porażek. Pojedynek z reprezentantem Kraju Kwitnącej Wiśni nasz zawodnik przegrał do zera, zaś w starciu z Węgrem Peterem Palosem zdołał ugrać jednego seta.
Do fazy pucharowej awansu nie zdołał wywalczyć również Sławomir Brak (kl. 6), który nie potrafił znaleźć sposobu na reprezentującego Chile Matiasa Nicolasa Pino Lorca (1:3) oraz Szweda Petera Molandera (2:3), a jedyne zwycięstwo po czterosetowym boju odniósł nad Hiszpanem Francisco Mario Rodriguezem. Los obu kolegów z kadry podzielił też Wojciech Wlazło (kl. 7), który przegrał wszystkie grupowe mecze. Pogromcami polskiego tenisisty okazali się Rosjanin Władimir Anikanow (0:3), Austriak Christian Scheiber (1:3) oraz Brytyjczyk Alexander Bland (1:3).
Chudzicki z drugim złotem
Rozgrywane turnieje drużynowym dostarczyły równie wielu emocji jak indywidualne rozgrywki. Podwójnie ozłocony powraca do kraju Maksym Chudzicki, któremu za pingpongowym stołem wiernie kroku starał się dotrzymywać Wojciech Wlazło (kl. 7). W grupowej potyczce nasi panowie zapisali na swoim koncie dwa zwycięstwa oraz porażkę, wchodząc tym samym do strefy medalowej z drugiego miejsca. Biało-czerwoni wygrali 2:0 potyczkę z japońsko-kolumbijsko-austriackim trio Kazuya Kaneko/Jose David Vargas Pirajan/Christian Scheiber, 2:1 z brytyjsko-norweskim duetem Alexander Bland/Markus Koteng, a także ulegli 1:2 Rosjaninowi Władimirowi Anikanowi grającemu wraz z Bogdanem Omelczukiem z Ukrainy. W półfinale Polscy tenisiści nie dali najmniejszych szans Szwedowi Jonasowi Hanssonowi i Duńczykowi Rasmusowi Damkjeerowi Hansenowi, gromiąc ich do zera w setach. W finale natomiast wzięli rewanż na Anikanowie i Omelczuku, na co potrzebowali trzech odsłon.
Z drugiego w Hiszpanii krążka, tym razem ze srebrnego kruszcu, cieszy się Dajana Jastrzębska, która w drużynowej rywalizacji klas 6-8. połączyła siły z Holenderką Suzan Klomp. Polsko-holederska para w drodze po srebro rozprawiła się po 2:1 z Ukrainką Maryną Lytowczenko grającą z Rosjanką Maliak Aliewą oraz z Francuzką Lucie Hautiere, której towarzyszyła Norweżka Nora Korneliussen. W trzecim spotkaniu decydującym o losach końcowego triumfu obie panie uległy 0:2 świetnie dysponowanym Norweżkom, Aidzie Dahlen oraz Merethe Tveiten.
Ze srebrem opuścił Almerię również Sławomir Brak, który w rozgrywkach klasy 6. wystąpił z Rosjaninem Marsem Gabdullinem. Obaj panowie przez fazę grupową przeszli jak burza, pokonując po 2:0 duety Martin Robert Perry (Wielka Brytania)/Asaf Ayal Gofer (Izrael) i David Ernesto Cucaita Vargas (Kolumbia)/Kanat Ussenow (Kazachstan), a także 2:1 szwedzką parę Michael Robert Oskar Azulay/Peter Molander. W półfinale czekało na ich hiszpańskie trio Alberto Seoane Alcazar/Amalio Castillo Rodrigues/Francisco Mario Rodriguez, które zmuszone było przełknąć gorycz porażki w dwóch setach. W finale natomiast polsko-rosyjski duet takim samym wynikiem uległ Chilijczykowi Matiasowi Nicolasowi Pino Lorca grającemu z Francuzem Estebanem Herraultem.
Na trzecim stopniu podium w zmaganiach klasy 11. stanęli Marek Chybiński wraz z Damianem Firą. Drugi z naszych polskich duetów dwukrotnie odchodził od stołu jako zwycięzcy i dwukrotnie jako przegrani. W pokonanym polu zostawili pary w składzie Yuki Konoshita (Japonia)/Hartmud Freund (Niemcy) i Denisos Jose Martinez Barreto (Wenezuela)/Oscar Ponce Romero (Hiszpania), nad którymi triumfowali w dwóch setach. Biało-czerwoni po trzysetowym boju ulegli z kolei parom Peter Palos (Węgry)/Garip Olcas (Turcja) oraz numerowi „jeden” tychże zawodów, Japończykom Ryo Miyauchi/Toshiya Takahashi.
Na ostatnim piątym miejscu w turnieju łączonym klas 1-2. uplasowało się polsko-jordańsko-fińskie trio Tomasz Jakimczuk/Ibrahim Dardas/Timo Kalevi Natunen. Trójka ta przegrała wszystkie swoje mecze, wszystkie po 0:2, ulegając w poszczególnych spotkaniach Rosjanom w składzie Jewgienij Riazancew/Dmitrij Ławrow, Francuzom Benoit Besset/Julien Michaud, Hiszpanom Miguel Angel Toledo/Ignacio Robles Lopez oraz niemiecko-brytyjskiemu duetowi Tim Bunte/Marc Bonnar.
————
Fot.: Start Zielona Góra.