Trzy brązowe medale to dorobek polskiej reprezentacji w kolarstwie szosowym, która w dniach 25-29 maja uczestniczyła w rozgrywanych w regionie Górnej Austrii mistrzostwach Europy.
W indywidualnej jeździe na czas los uśmiechnął się do startujących na tandemie Piotra Kołodziejczuka z pilotem Marcinem Białobłockim, którzy w mocno obsadzonej stawce dowieźli do mety brązowe krążki. W starcie wspólnym z kolei obaj spisali się na „szóstkę”. Spory niedosyt pozostał po czasówce w wykonaniu Justyny Kiryły z przewodniczką Kamilą Wójcikiewicz, które sklasyfikowano na nielubianym przez większość sportowców miejscu tuż za podium. W wyścigu ze startu wspólnego polskie kolarki zdołały podnieść się na tyle, że na finiszu zameldowały się na trzeciej lokacie. Trzeci dla Polski medal z brązowego kruszcu wywalczył na handbike’u Krzysztof Plewa (H5), wcześniej zajmując również piątą pozycję w jeździe na czas.
Blisko podium w czasówce zakręcił się Rafał Wilk, plasując się ostatecznie w jeździe na handbike’u w kategorii H4 na czwartej pozycji. Szóste miejsca zajmowali startująca na tandemie Patrycja Kuter, a także Rafał Mikołajczyk w H1. Oczko niżej sklasyfikowano Michała Żylińskiego (H2) oraz Rafała Szumca (H3). Ósme miejsca w swoich grupach dowieźli Zbigniew Maciejewski (C3) wraz z Jakubem Staszkiewiczem (H4), a drugą dziesiątkę w H3 zamknął Marek Wiśniewski.
W wyścigu ze startu wspólnego na szóstych lokatach znaleźli się Rafał Mikołajczyk (H1), Michał Żyliński (H2), Rafał Wilk (H4) oraz Patrycja Kuter. Jako dziewiąty w kolejności metę przekroczył Bartłomiej Bertolin (C4), a dziesiątkę zamknęli Rafał Szumiec (H3) wraz z Jakubem Staszkiewiczem (H4). Na miejscu jedenastym ostatecznie znalazł się Zbigniew Maciejewski (C3). Marek Wiśniewski (H3) z kolei w stosunku do czasówki poprawił się o dwie pozycje i tym razem był osiemnasty.