Dokonali tego po raz pierwszy w historii! Piłkarze Wisły Kraków jako pierwszy polski klub zatriumfowali w ampfutbolowej Lidze Mistrzów. W wielkim finale pokonali 2:1 hiszpański Flamencos Amputados Sur.
Dla „Białej Gwiazdy” był to trzeci z rzędu finał Ligi Mistrzów. W 2022 roku, przed własną publicznością w Krakowie, polska drużyna musiała uznać wyższość Etimesgutu Amputee (2:5). Przed rokiem natomiast w hiszpańskiej Esteponie Wiślacy przegrali z Sahinbeyem (2:3). Warto dodać, że tureckie zespoły uchodziły za niepokonane w Europie i zwyciężały we wszystkich dotychczasowych edycjach LM.
Tegoroczne rozgrywki, odbywające się na tle malowniczego krajobrazu Półwyspu Apenińskiego, zapowiadały się niezwykle emocjonująco. We włoskim Sassuolo w dniach 20-22 września do rywalizacji przystąpiło osiem najlepszych w Europie drużyn – mistrzów w swoich ligach, aby powalczyć o prestiżowe trofeum.
Podopieczni trenera Bogdana Kapłona przez fazę grupową przeszli jak burza. Na inaugurację, po dwóch golach zdobytych przez Krystiana Kapłona i jednym autorstwa Davida Mendesa, sensacyjnie pokonali 3:0 Sahinbey. W kolejnym starciu dokonali egzekucji na Evertonie, nad którymi zatriumfowali aż 8:0. Na listę strzelców trzykrotnie wpisali się Krystian Kapłon oraz Kamil Grygiel, a po jednym trafieniu dołożyli David Mendes i Jakub Kożuch. W meczu o pierwsze miejsce w grupie piłkarze „Białej Gwiazdy” rozprawili się 3:1 z Cork City. Piłkę do bramki przeciwników po razie wpakowali Harry Ash, Kamil Grygiel oraz Jakub Kożuch.
W półfinale Wiślacy zmierzyli się z włoską Vicenzą Calcio Amputati, którym już od pierwszych minut narzucili na boisku swoje warunki. Wynik na miarę awansu do finału na 4:1 ustalili Krystian Kapłon (2 gole), David Mendes oraz Jakub Kożuch.
W najważniejszym spotkaniu turnieju na polski zespół czekał Flamencos Amputados Sur. W pierwszej połowie, po fenomenalnym strzale Przemysława Świercza w 13. minucie, Wisła Kraków wysforowała się na prowadzenie. W drugiej części meczu, na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, rywale doprowadzili do wyrównania 1:1, jednak na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Kilkadziesiąt sekund później, w 48. minucie, obronę hiszpańskiego Flamencosu na 2:1 skutecznie przełamał David Mendes, dając tym samym „Białej Gwieździe” pierwszy w historii triumf w ampfutbolowej Lidze Mistrzów. Na trzecim stopniu podium uplasował się Sahinbey po zwycięstwie 1:0 z Vicenzą.
_____
Fot. Jake Kirkman